W tygodniu na różnych grupach w internecie pojawiały się zdjęcia i opisy, które sugerowały, że w końcu Policja zajęła się tematem parkowania na zakazach w Boszkowie-Letnisku.
Od początku wakacji, gdy tylko pogoda zrobiła się piękna i słoneczna, to wielokrotnie na portalu wlopi.pl pojawiały się liczne apele oraz prośby o zachowanie ostrożności i stosowanie się do zasad ruchu drogowego, ponieważ w dużym stopniu ułatwi to nasze podróżowanie. W miniony weekend Boszkowo-Letnisko według naszych wcześniejszych przewidywań - miało wypełnić się turystami po brzegi i tak też się stało.
Wszystko relacjonowaliśmy dla Was w specjalnym Weekendowym Raporcie Wypoczynkowym, gdzie na video mogliście zobaczyć kolejne godziny letniego wypoczynku w Boszkowie. Pokazaliśmy drogi, parkingi i plaże z ziemi oraz powietrza, a wielokrotnie w naszych materiałach oraz tekstach wskazywaliśmy na kolejne utrudnienia w przejeździe przez tamujące ruch samochody, które stoją na zakazach zatrzymywania się. Prawdziwe apogeum sytuacji rozgorzało w niedzielę, gdy Boszkowo-Letnisko popadło w komunikacyjny chaos. Apelowaliśmy wtedy i ostrzegaliśmy przed sporymi utrudnieniami w przejeździe. Parkingi wypełnione zostały do granic możliwości, a zasady zakazów zatrzymywania nie były respektowane w ogóle!
Wiele osób zadawało sobie wtedy pytanie, a GDZIE JEST POLICJA? Policja za to pojawiła się w tygodniu i zajęła się turystami, którzy nie respektują znaków zakazu - też nie ma się czemu dziwić, że tam parkowali, skoro czuli się przez tak długi okres bezkarnie. Bardzo dobrze, że pojawił się "straszak" na tych, którzy blokują przejazd, bo przypomnijmy, że cenne chwile na dojazd służb ratunkowych mogą okazać się na wagę złota - mamy tylko nadzieję, że nie była to tylko jednorazowa akcja w środku wakacji i środku tygodnia. Zobaczymy, co przyniesie kolejny upalny weekend.
Mamy również nadzieję, że kolejne interwencje nie odbędą się po skomasowanej interwencji medialnej oraz że nie musi dojść do tragedii, aby coś z tym zrobiono.