Po godzinie 16:00 mieszkańcy gminy Włoszakowice mogli usłyszeć sygnał alarmowy z wieży miejscowej OSP. Strażacy wyruszyli ciągnąc ponton na specjalnej przyczepie w kierunku Boszkowa-Letniska.
Na miejsce dotarło wiele innych zastępów straży pożarnej, a w tym wyspecjalizowana załoga nurków z Kościana. Akcja wodowania pontonów przebiegła bardzo sprawnie i w krótkim czasie pierwsi ratownicy znaleźli się na wodzie. Z nieoficjalnych informacji, które udało nam się uzyskać - powodem, dla którego wszczęto alarm miał być dryfujący obiekt na jeziorze bez nikogo, kto by nim nadzorował. Na chwilę obecną nie wiemy, czy mogło coś się stać osobie nadzorującej, czy też po prostu doszło do zerwania na skutek mocnego wiatru.