Rozpoczęcie inwazji przez wojska rosyjskie na Ukrainie niesie ze sobą wiele skutków gospodarczych oraz społecznych. Jeden z nich obserwowaliśmy dzisiaj (24.02.2021) na stacjach paliw.

Przypomnijmy, że o poranku doszło do aktu agresji Rosji przeciwko Ukrainie. W dobie powszechnego internetu i dostępu do informacji, wiadomości o kolejnych atakach rakietowych i nie tylko rozchodzą się bardzo szybko. Taka sytuacja wywołała wiele niepewności, a jej skutkami było powszechnie obserwowane oblężenie na lokalnych stacjach paliw. Z każdą kolejną godziną w trakcie dnia kolejki rosły. Z nieoficjalnych informacji wiemy, że na niektórych stacjach w regionie zabrakło nawet paliwa!

Do kolejek doszło po podaniu do informacji publicznej wiadomości o wzroście cen ropy na światowym rynku oraz: "potencjalnemu zabezpieczeniu paliwa przez rząd oraz limitowaniu nowych dostaw". W odpowiedzi PKN Orlen oświadczyło, że: "dostawy paliw są w pełni zabezpieczone i wszyscy nasi klienci będą obsłużeni". To jednak nie pohamowało narastającego niepokoju, a kolejne osoby chcąc się zabezpieczyć udawały i udają się na stacje paliw. 

EDIT:
Z nieoficjalnych informacji wiemy o wielu przypadkach podnoszenia cen paliwa w trakcie dnia nawet o kilkadziesiąt groszy. Taka sytuacja miała mieć miejsce na stacjach w Lesznie.
„rano w Lesznie widziałem 5,45 zł, o 16.00 tankowałem za 5,69 zł, a wieczorem już 5,94 zł było”

Sprawdziliśmy dronem i nagraliśmy video pokazujące kolejki na lokalnych stacjach. KLIKNIJ W GRAFIKĘ PONIŻEJ.