Kilkanaście dni temu informowaliśmy Was o bardzo ciężkich warunkach drogowych, dziś mamy powtórkę z "rozrywki". Miejscowe drogi zamieniły się w lodowisko.
Dzisiejszy dzień był przeplatanką śniegu i słońca. Silny wiatr powodował, że chmury na niebie przemieszczały się bardzo szybko. Świeciło słońce, a za kilka minut wystąpiły intensywne opady śniegu. Sytuacja powtarzała się wielokrotnie, czego skutkiem były mokre drogi. Zalegający śnieg szybko topniał w promieniach słońca, a popołudniowy spadek temperatury w okolice -2 stopni Celsjusza skutecznie zamienił roztopiony śnieg w lód.
Około godziny 15 znowu "sypnęło", tym razem jednak śnieg już się nie roztopił, zalegał na drogach i "czekał" na otwarcie drogi Włoszakowice - Krzyżowiec. Kiedy ruch na tym odcinku został wznowiony, samochody ubiły śnieg zamieniając drogę w lodowisko.
Najgorsza sytuacja jest na podjazdach i zjazdach takich jak na ul. Leszczyńskiej. Zjeżdżając trzeba niezwykle uważać, ponieważ każda próba wciśnięcia hamulca, kończy się poślizgiem samochodu. W przeciwnym kierunku, podjazd sprawia najwięcej problemu kierowcom samochodów ciężarowych, które stają w miejscu. Pojawiły się służby drogowe, na razie pomagają kierowcom ciężarówek wyjechać z Włoszakowic. Zobaczcie w materiale poniżej jak wyglądała sytuacja na ul. Leszczyńskiej kilka minut temu. Bądźcie ostrożni!