W sieci po raz kolejny pojawił się łańcuszek - apel o oddanie bardzo rzadkiej krwi dla potrzebującego dziecka. Nie udostępniajcie tego łańcuszka - to oszustwo!
Łańcuszek wysłał nam jeden z czytelników, postanowiliśmy od razu Was ostrzec, ponieważ jest wielce prawdopodobne, że już ją otrzymaliście, albo zaraz otrzymacie. Rozsyłana wiadomość ma treść: "Hej , prosze przeslij mi to dalej do jak najwiekszej liczby osob. Potrzebna krew dla dziecka chorego na bialaczke B-Rh(-)ujemne to bardzo rzadka grupa krwi Kontakt 668 357 175. To prosba mojego znajomego Rafała Oszajcy".
Jakiś czas temu faktycznie dziecko potrzebowało krwi, jego matka postanowiła wysłać taką wiadomość do znajomych z prośbą o rozesłanie jej dalej. Dawca bardzo szybko się znalazł a treść wiadomości została wykorzystana przez oszusta, który delikatnie ją zmodyfikował i rozsyłał dalej. Właścicielka numeru, który oszust dodał do wiadomości, ostatecznie musiała go dezaktywować, ponieważ dziennie otrzymywała niezliczone ilości połączeń przychodzących.
Łańcuszek wraca i znika regularnie co jakiś czas od 2014 roku. Jest rozsyłany wszystkimi możliwymi formami - za pomocą wiadomości SMS oraz na portalach społecznościowych. Treść wiadomości została kilkukrotnie zmieniana, a dokładnie zmieniany jest numer i rzekomy znajomy, który potrzebuje pomocy.
Metoda jest perfidna i niestety takie oszustwa powodują tylko nieufność wobec osób, które rzeczywiście potrzebują pomocy. Prawdziwe apele o oddawanie krwi nie zawierają prywatnych numerów telefonów, ponieważ są one zbędne. Zazwyczaj zawierają imię i nazwisko osoby potrzebującej krew oraz nazwę szpitala, w którym przebywa.