Mieszkańcy Włoszakowic wzięli udział w polowej mszy, podczas której modlono się za ojczyznę.
We Włoszakowicach odbyła się trzeciomajowa msza za ojczyznę. To już tradycja, a do parku każdego roku zjeżdżają wierni z terenu całej gminy, aby modlić się za ojczyznę. Warto przypomnieć, że Polska była pierwszym w Europie, a drugim na świecie krajem, który posiadał spisaną w nowoczesny sposób konstytucje.
Wydarzenie połączone było z odnowieniem sławnych ślubów jasnogórskich, napisanych w 1956 r. przez prymasa Polski Stefana Wyszyńskiego.
Mszę koncelebrowało dwóch włoszakowickich kapłanów: ksiądz wikariusz Dominik Dutkiewicz i ksiądz proboszcz Andrzej Szulc. Zebrani wysłuchać mogli kazania poświęconego postawie patriotycznej. U boku polowego ołtarza zebrały się liczne poczty sztandarowe, a swym głosem całą uroczystość uświetniły pieśni w wykonaniu śpiewaków z Parafialnego Chóru Pań "Mater Dei" oraz Chóru Męskiego im. Karola Kurpińskiego. Na trybunach miejscowego stadionu zasiadły również władze samorządowe: wójt gminy Włoszakowice Robert Kasperczak, sekretarz gminy Karolina Chlebowska, Dyrektor GOKu Paweł Borowiec oraz sołtysi pobliskich wiosek.
Poświęcono tarczę bractwa kurkowego, które jak co roku zwieńczyło mszę wystrzałem z hakownicy.
Tego dnia w kościołach całej Polski odbywają się podobne nabożeństwa.