Dożynki wiejskie w Gortnikach były świetną okazją do dobrej zabawy i długich rozmów ze swoimi sąsiadami i najbliższymi.
Kolorowym korowodem zainaugurowano tegoroczne Dożynki w Grotnikach. Na jego czele dwa konie - pięknie i dumnie prezentujące się w sierpniowym słońcu, a z nimi okoliczni mieszkańcy przyobrani w tradycyjne i dawne stroje, trzymający w rękach podstawowe narzędzia uprawy ziemi.
Sołtys wsi Grotniki - Łukasz Chałupka powitał zebranych gości, następnie przekazano wieniec oraz chleb, nie zabrakło również podzielenia się chlebem, który wypieczony został z tegorocznych plonów.
Po częsci oficjalnej przyszedł czas na zabawę. Część artystyczną śpiewem rozpoczęły panie z zespołu SAMI SWOI. Było coś dla fanów zwierząt, czyli pokaz tresury psów, a dla spragnionych emocji pokaz Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej. Tradycją stał się już pojedynek ulic, na który niektórzy czekają przez cały rok. Po wyczerpującej walce przyszedł czas, aby skosztować pyszności na sali wiejskiej. Adrenalina pozostawała na wysokim poziomie, więc pojedynek ulic był głównym tematem, chociaż z każdą chwilą powoli opadała. Na sam koniec potańcówka z DJ - był to świetny moment do ujawnienia swojego talentu tanecznego oraz rozmów na różne tematy.