Podobnie jak inne jednostki OSP, tak i załoga z Wijewa od samego rana miała pełne ręce pracy.

Zadysponowani zostali, aby walczyć z różnymi skutkami porywistego wiatru, który szalał podczas ostatniej doby. Ze wstępnych ustaleń wiemy, że nikomu się nic nie stało, a głównym tematem wezwań były powalone drzewa. 

fot. FB OSP Wijewo