Dokładnie 17 czerwca bieżącego roku opublikowaliśmy artykuł "przeSIKANE na Jana Otto we Włoszakowicach", który tyczył się braku kultury wśród kierowców zatrzymujących się we Włoszakowicach na tytułowej ulicy. Wskazywaliśmy na spore zanieczyszczanie przez nich okolicznych terenów.
Pod artykułem (KLIKNIJ, ABY PRZECZYTAĆ) na stronie oraz FB rozbrzmiała dyskusja w tym temacie oraz o samej sprawie bardzo szybko zrobiło się głośno. Skontaktował się z nami zarząd firmy "Palimex", który, jak poinformował nas w rozmowie telefonicznej - poczuwa się do obecnej sytuacji, jednak robią wszystko, aby obecny stan zmienić. Firma "Palimex" z Włoszakowic wydała specjalne oświadczenie oraz przesłała do redakcji wlopi zdjęcia, które zamieszczamy poniżej:
Problem odpadów pozostawionych przez kierowców oczekujących na
załadunek lub rozładunek w firmie PPHU Palimex był dla nas również
kłopotliwy, dlatego też dobrą wolą firmy PALIMEX jest udostępnienie
„pojemnika” na odpady, ich odbiór na własny koszt oraz segregacja.
Dodatkowo też w naszej firmie udostępniane są 24h/dobę toalety
i prysznice dla każdego kierowcy.
Prosimy osoby zamieszkujące okolicę, w sytuacji gdy widzą
niepokojące zachowanie kierowców o zwrócenie im uwagi
i oddelegowanie ich do ochrony PALIMEX, która też udzieli informacji
o miejscu zlokalizowania sanitariatów ( które są każdego dnia
sprzątane, aby zapewnić odpowiednie warunki sanitarne
korzystającym).
Nie można więc zarzucać naszej firmie braku jakichkolwiek działań w
powyższej kwestii, które mogłyby utrudnić życie kierowcom. Niestety
w większości przypadków to ich nieodpowiednie zachowanie
powoduje narastające spory.
Adam Szantyka