Słoneczną pogodą wiernych przywitał Główny Dzień Uroczystości w Charbielinie. Na Sumę o godzinie 12:00 przybyły tłumy wiernych.
W Główny Dzień Uroczystości odpustowych w Charbielinie na placu przykościelnym zjawiło się mnóstwo wiernych, którzy przybywają z okolicznych gmin, ale również z terenu całej Polski. Kult Maryjny kontynuowany jest tutaj już od wieków, a do malowniczo położonego sanktuarium przybywają osoby z różnymi intencjami oraz w podziękowanie za ich wysłuchanie.
Sławiąca Sanktuarium w Charbielinie jest płaskorzeźba, której autor jest nieznany - lecz jej powstanie datuje się na wiek XVII. Przedstawia ona Wniebowzięcie NMP, dlatego też wiele próśb z okresu XVIII wieku było kierowanych do Maryi - podobnie jest i dzisiaj. Jednym z najsłynniejszych wotum ofiarowanych Pani Charbielińskiej było to z 1749 roku.
Na profilu facebookowym Parafii we Włoszakowicach czytamy:
"Dokładnie 270 lat temu z Włoszakowic wyruszyła pielgrzymka z wotum dla Pani Charbielińskiej . Była to tabliczka z wygrawerowanym krucyfiksem oraz piszczelami czaszką, na której umieszczono napis: ,,Populus reddit Votum B.V.M. Pro avertenda peste ex Parochia Wlosokovicens. Anno 1749 "
(Lud składa wotum N.M.P wobec odwrócenia nieszczęścia od parafii Włoszakowice. Roku 1749).
Piszczele i czaszka wskazują, że chodziło o nieszczęście, które niosło śmierć, prawdopodobnie o oddalenie zarazy. Słowo "pestis" może bowiem oznaczać: nieszczęście, zgubę, zarazę.
Proboszczem naszej parafii wówczas był prawdopodobnie ksiądz Jan Tuchołka " Proboszcz Włoszakowicki Dziekan Farny Wschowski" ( to cały jego tytuł znajdujący się za jego nazwiskiem). Nie była to zapewne pierwsza pielgrzymka do Charbielina."
W czasie sumy błogosławione były zioła oraz odnowiono ślubowania małżeńskie.
Tradycyjnie przed sanktuarium rozstawiły się kolorowe straganiki pełne zabawek dla najmłodszych oraz słodkich pyszności.