Sezon letni w Boszkowie rozkręcił się na dobre. Sprzyja pogoda, która zwłaszcza w weekendy przyciąga dziesiątki tysięcy turystów. WOPR zagwarantuje opiekę ratowniczą na wodzie.
Z początkiem sezonu letniego odbyło się spotkanie w Lesznie, które przede wszystkim dotyczyło sprawy Boszkowa, a dokładniej opieki medycznej nad przyjeżdżającymi turystami. Prezydent Leszna Łukasz Borowiak zaprosił wielu samorządowców, którzy poruszyli temat braku ratowników wodnych na terenie Jeziora Dominickiego.
Ich brak wiąże się z formalnym brakiem oficjalnego kąpieliska - należy podkreślić, że w okolicy funkcjonują tylko cztery, co może mocno dziwić i martwić. Są to kąpieliska w Brennie, Gołanicach, Osiecznej i Górznie.
Podczas ostatniej sesji samorząd Leszna postanowił przeznaczyć kwotę 50 tysięcy, aby w Boszkowie powstała baza ratowniczo-edukacyjno-medyczna WOPR. Kolejne 50 tysięcy złotych przeznaczyć ma samorząd województwa. Prezydent Leszna stwierdził również, że miasto jest w stanie kupić drona dla WOPRu, aby patrolować akweny wodne.
W tym miejscu należy podkreślić bowiem, że Boszkowo nie posiada zatrudnionych ratowników, może liczyć tylko na opiekę ze strony WOPR, a Ci swoją pracę wykonują w formie wolontariatu nie dostając za swoją pracę wynagrodzenia.
Na spotkaniu był reprezentant samorządu z Włoszakowic - Arkadiusz Szymczak dyrektor Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Zapewnił, że gmina stworzy jak najlepsze warunki pod bazę WOPRu i przeznaczy do tego celu miejsce na Pudełkowie. Poruszony został również temat motorowodny. Arkadiusz Szymczak podkreślił, że Włoszakowice dało czerwone światło dla takowego ruchu, lecz obecność skuterów i innych maszyn, to skutek zmian w prawie, które „wygasiły” rozporządzenie wojewody z lat 90-tych.
Na pewno będą wykonane kroki w celu poprawy bezpieczeństwa na akwenie w Boszkowie. Jednak przy ilości osób, które odwiedzają Boszkowo w weekendy, należy się zastanowić, czy uzgodniona pomoc z wolontariuszami WOPRu będzie wystarczająca.