W niedzielę park we Włoszakowicach zamienił się w prawdziwą arenę zmagań dla kolarzy przełajowych. Przeprowadzony został tam wyścig w randze Pucharu Polski w tej dyscyplinie. Zawody pod nazwą „Cześć i Chwała Zwycięzcom” dla uczenia 101 rocznicy wybuchu zwycięskiego zrywu wielkopolan sprowadziłī do Włoszakowic setki kolarzy z terenu całej Polski.

Gospodarzem wyścigu jest Stowarzyszenie KS Kołownik przy wsparciu Gminy Włoszakowice i licznych sponsorów. Zawodniczki i zawodnicy rywalizowali na 3 kilometrowej rundzie z licznymi przeszkodami wytyczonej w parku i przylegającym lesie. Start i meta zlokalizowana była na ulicy Zalesie. Jako pierwsi o godz. 10:00 wystartowali Mastersi w wieku + 55,+45, lat – w tej kategorii wystartował nasz mieszkaniec Krzysztof Dąbkowski.

O godz. 10.50 wystartowała kategoria Amator i w tej grupie sporo kolarzy z Włoszakowic: Krzysztof Weiss, Robert Swiętek, bracia Dominik i Jacek Kaczmarkowie, Paweł Samol i Rafał Frąckowiak - Ania Lipowa z Krzycka Wielkiego oraz Jan Kot z Bukówca Górnego. 

W samo południe do rywalizacji przystąpiły kategorie najmłodsze, czyli żacy, młodzicy i liczna grupa juniorów młodszych. O godz. 13:35 wystartowała Elita Kobiet, a  w niecałą godzinę później najbardziej prestiżowy wyścig w kategorii Elita Mężczyzn z udziałem Piotra Mierzyńskiego, reprezentującego obecnie barwy Chrobrego Głogów. Wyścig we Włoszakowicach był ostatnim sprawdzianem przed Mistrzostwami Polski, więc mogliśmy zobaczyć wszystkich najlepszych i utytułowanych zawodników, a wisienką na torcie byli zawodnicy: Filip Prokopyszyn – trzykrotny wice- Mistrz Świata w juniorów obecnie brązowy medalista Mistrzostw Europy w elicie na torze, olimpijczyk z Londynu, aktualny Mistrz Polski Marek Konwa, kolarz największych światowych tourów Bartosz Huzarski, czy zeszłoroczny zwycięzca Bartek Mikler.

Zawody przełajowe we Włoszakowicach są bardzo widowiskowe z racji na wyjątkowy teren, gdzie są rozgrywane. Las, park oraz pobliskie małe wzniesienia stanowiły dodatkowe przeszkody, przy których gromadziły się grupy kibiców z gorącymi okrzykami zagrzewającymi do walki.