Kłęby dymu, głośny gwizd - echo rozlegające się na całą wieś, to jedne z wielu efektów, jakie mieszkańcy Włoszakowic oraz pobliskich wiosek mogą oglądać i słyszeć na żywo, przy okazji przejazdu parowozu linią 359. 

Historia linii sięga końca XIX wieku, kiedy to w poszczególnych etapach postanowiono połączyć koleją Leszno z Wolsztynem i dalej Wolsztyn ze Zbąszyniem. 
Całościowy kilometraż linii wyniósł prawie 70 kilometrów - dokładnie 68,878. Od początku utworzenia trasy, pociągi na niej mogły prowadzić ruch pasażerski oraz towarowy. 
Przed samym Lesznem znajduje się nieczynny już posterunek odgałęźny Marysiewice, na którym kończy się nieużywana łącznica z posterunku Leszno LOG, umożliwiająca niegdyś przejazd z kierunku Krotoszyna na linię wolsztyńską bez zmiany czoła pociągu na stacji Leszno.
Po dzień dzisiejszy linia w kierunku Wolsztyna nie została zelektryfikowana.

Ewenementem na skalę całej Europy jest fakt, że po dzień dzisiejszy na liniach w kierunku Leszna oraz Poznania można zobaczyć parowóz, który ciągnie za sobą stare wagony z lat 70'. Parowozami, jakie najczęściej możemy zobaczyć, to maszyny z serii Ol49 lub Pt47. Do nich podczepione są wagony z serii 120A. Do niedawna parowozami obsługiwany był też ruch towarowy w kierunku Grodziska Wlkp. i Konotopu (Sławy lub Lubięcina). Pociągi te wyruszały prawie codziennie z bruttem od kilku do kilkunastu wagonów.

Stacja Włoszakowice, to największa stacja przelotowa na tej trasie. Posiada 3 tory główne i kilka torów bocznych, służących do celów ładunkowych - położone są one przy rampach i placu ładunkowym. Stacja we Włoszakowicach powstała w 1896 roku i w latach swojej największej świetności oraz w latach największego rozwoju i wykorzystania kolei - obsługiwała naprawdę dużo połączeń pociągów towarowych oraz osobowych.

Schemat stacji:


Rozkłady jazdy z 1922, 1944 oraz 1960 roku.

 

ŻRÓDŁA: www.bazakolejowa.pl, www.wikipedia.pl